Wszystko co ważne, dzieje się teraz wewnątrz budynku - rozmaite ekipy uwijają się dosłownie wszędzie. Metodycznie realizujemy nasz plan aby wszystkie prace budowlane zakończyć jeszcze w tym roku. Wygląda na to, że zdążymy!
W obiekcie uwija się cała masa fachowców - glazurnicy kładą płytki w kanałach serwisowych, hydraulicy montują elementy kotłowni, spece od wentylacji - centrale wentylacyjne, itd. Na razie końca prac jeszcze nie widać :-)
Za nami już układanie bruków i można już swobodnie wjechać do hali serwisowej. Co prawda nie możemy tam jeszcze prowadzić napraw, ale ekipy monterskie łatwiej sobie teraz radzą z dostawa materiałów. Patrząc z zewnątrz to już prawie koniec ale w środku praca wre - fachowcy z różnych branż pracowicie kontynuują swoje dzieło.
Ich praca nie jest łatwa bo chociaż budynek został zamknięty, to w środku mamy warunki raczej zimowe - niestety, ale dopóki nie ruszy kotłownia (piec już wisi), na komfort cieplny nie mamy co liczyć.